Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maja1021
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:55, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Drogi Wi3dzminie czy jesteś pewien,że z tą świętą tak było?Może ona rzeczywiście się nie kochała z tym królem, ale może ona była zmuszona do tego małżeństwa a przykładowo pragnęła zostać zakonnicą.Jeśli chodzi o seks małżeński to nie ma w nim nic złego z punktu widzenia wiary.Nasze ciała tak zostały stworzone przez Boga i On chciał żeby tak to wyglądało.
Nie sądzę żeby takie formy jak głodówka czy biczowanie były symptomami choroby psychicznej.Słowa które Jezus skierował do śwętej naszych czasów św.Faustyny: "Jedna godzina rozważania mojej bolesnej męki większą ma zasługę aniżeli cały rok biczowania się aż do krwi.." świadczą o tym że jednak takie umartwienia coś dla Chrustusa znaczą.Oczywiście jesli ktoś wierzy takim objawieniom.
Co do 10 Przykazań to ogólny sens jest zachowany i generalnie sądzę że jakies kryterium musi być.
Wi3dzminie uważasz że wierzyć wystarczy?Czy po prostu przestrzegać przykazań ale patrzec na nie przez palce?Przykładowo iść do Komunii po...jakimś perfidnym kłamstwie?Nie wiem czy wiesz ale każda taka Komunia jest brana na potępienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
wi3dzmin
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: się tu wziąłem?
|
Wysłany: Czw 8:27, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wiesz maju, ja generalnie staram się mieć zdrowo-rozsądkowe podejście do wiary. Będąc biotechnologiem musiałbym na ten przykład spowiadać się z każdej transformowanej bakterii. W końcu kościół potępia takie praktyki jako zabawę w Boga. Oczywiście dziesięć przykazań nadal ma swoją uniwersalną wymowę. Nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż, to są uniwersalne zasady moralne. Mój przykład miał na celu uwidocznienie, że to co uznajemy za niezmienny i pierwotny przekaz od Boga w rzeczywistości jest jakby "wersją finalną" wielu zmian i "udoskonaleń" dokonanych przez Kościół. A Kościół to ogromna instytucja kierowana przez LUDZI, a ludzie są często omylni i ograniczeni przez kulturę w jakiej żyją.
Ten twój cytat, który podałaś... hmm ja osobiście zrozumiałem go właśnie tak, że biczowanie się jest bez sensu, lepiej rozważać bolesną śmierć Jezusa. Czyli wychodzi na to, że Jezus jest przeciwko bezsensownemu umartwianiu się.
Zachowania autodestrukcyjne i inne objawy ówczesnej "świętości"... pewnie jakiś psychiatra powiedziałby ci z dużym prawdopodobieństwem na co chorowali
Nie jestem historykiem albo religioznawcą, przetoczyłem tu po prostu pewien artykuł, który kiedyś przeczytałem. Jednak każdy z nas myślę słyszał, że w średniowieczu szczególnie umiłowali sobie wszelakie biczowania, umartwiania.
Pewien święty (nie pamiętam imienia ale jest to jeden z tych wielkich i sławnych świętych) stwierdził w swoich podaniach, że kobieta jest najbardziej plugawą i obrzydliwą rzeczą na ziemi. Że jest ohydą i złem wrodzonym, że skoro człowiek brzydzi się trzymać w ręku kawałek gówna, to jak może dotykać tą obrzydliwą istotę....
Myślisz, że napisał to bo był bliżej Boga i był święty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
R@ven
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:50, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Mam dziwne wrażenie że dyskusja zeszła już dawno na inny temat. Więc jeżeli dalej chcecie ciągnąć tego flame'a to stwórzcie nowy topic.
Co do ustawy aborcji to podobnie jak Wiedźmin uważam że ustawa w obecnym kształcie jest najlepsza na jaką sobie możemy pozwolić, jest taką która szanuje obie strony. Problemem jest natomiast samo przestrzeganie ustawy, oraz niska jakość wiedzy prawnej społeczeństwa. Są lekarze którzy odmawiają badań prenatalnych twierdząc różne głupoty, jednakże ludzie a dokładniej pacjentki nie są świadome swoich praw i traktują słowa lekarza jako wyrocznie. A że kobiety w ciąży mają zagwarantowaną ustawowo opiekę medyczną, niezależnie czy mają ubezpieczenie w ZUS-ie czy nie to znalezienie innej przychodni nie wydaje się takie trudne.
Znowuż jak wiedźmin wcześniej napisał wychowanie seksualne leży i stąd też duża liczba niechcianych ciąż szczególnie u młodych matek.
A dyskusja Bóg(bóg, bogowie), kościół, święci i inne naprawdę powinna zostać przeniesiona z czym wnioskuje do adminów i moheratorów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maja1021
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:34, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Generalnie jeśli chodzi o świętych to moja wiedza wiedza ogranicza się do świętych naszych czasów.I generalnie jestem pełna podziwu.Ale czy każdy ogłoszony świętym rzeczywiście nim jest w oczach Boga?Tego nie wiem.Jezus powiedziqał "Moje Królestwo nie jest z tego Swiata".Dlatego wiem że ludzie nigdy nie bedą nieomylni.To działka Boga.Święci Sredniowieczni to po prostu święci na miare tamtych czasów A ta wypowiedz którą przytoczyłeś jest okropna i na pewno nie jest na miarę świętego.
Co do mojego cytatu no to ja go razumiem tak jak Ty,ale przed tymi objawieniami(w średniowiczu) nikt nie wiedział że kontemplacja ran Chrystusowych znaczy więcej.Co do tych rozaważań to są zawarte w objawieniach św. Brygidy .Słowa skierowane do Faustyny mówią też że umartwienia nie przechodzą bez echa.
Nie sądzę abyś musiał sie spowiadać z pracy biotechnologa.Z tego co wiem to Jan Paweł II nie był przeciwny ingerowaniu w naturę.Kwestia czemu ma to służyć?Przecież szczepionki czy probiotyki nie są zakazane przez Kościół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maja1021
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:51, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Czy cierpienie może być błogosławieństwem?
Zaprzeczasz a ja twierdzę,że może.Z punktu widzenia życia doczesnego choroba jest zawsze tragedią.Jednakże można popatrzeć na nie z perspektywy wieczności.Oto rozmowa siostry zakonnej ze zmarłym bliskim znajomym przytoczona w katolickiej książce o śmierci:
"Sąd jak wy go nazywacie na ziemi, to klarowny, bezbłędny przegląd życia...Gdybym był w ciele, na ziemi nie wytrzymał bym tego wstydu i żalu...lecz tutaj nie byłem sam.Otaczała mnie taka miłość jakiej nikt z ludzi nie umie sobie wyobrazić.W promieniach tej Miłości ogarnał mnie serdeczny żal, podczas gdy nieznany dotąd i niedowartościowany przeze mnie Anioł Stróż był przy mnie.Okazał mi gorące współczuciei pokrzepił mnie na nową drogę dojrzewania do zqaplanowanej przez Ojca Pełni."
Tak więc podczas tego przeglądu życia może się okazać że gdybyś nie został doświadczony cierpieniem prawdopodobnie nigdy byś nie został Zbawiony.Mówię o osobie która pod wpływem "tragedii" swojej czy jakiejś bliskiej osoby nawróciła się i zaczęła wzrastać duchowo.Wtedy okazuje się,że taka choroba była błogosławieństwem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wi3dzmin
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 383
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: się tu wziąłem?
|
Wysłany: Czw 15:42, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście zeszliśmy z tematu Raven masz rację, ale to działa w dwie strony. Lekarz musi sam orzec czy ciąża może podlegać usunięciu. Na nim spoczywa pełna odpowiedzialność, a niestety wszystko jest względne, takiemu lekarzowi potem bardzo łatwo udowodnić, jakoby niesłusznie dokonał aborcji... i wtedy to on ponosi surową karę łącznie z więzieniem i widzi swoją twarz na stronie tytułowej faktu z podpisem "Doktor śmierć".
Do tego dochodzi moralność lekarza... sam będąc lekarzem nie wykonałbym chyba aborcji... bo jednak byłoby to dla mnie moralnie wątpliwe... powinna być powoływana specjalna komisja lekarska, która oceniałaby konieczność aborcji.
Np. ostatnia sprawa Alicji Tysiąc babka miała już dwoje dzieci, żadna z tych ciąż nie spowodowała u niej problemów zdrowotnych. Teraz przy trzecim stwierdziła, że chce je usunąć bo nagle się przestraszyła, że oślepnie... Pozwolić? Nie pozwolić? Czy nawet pogorszenie wzroku jest tak groźne żeby wykonać aborcję? Czy jeden człowiek może o tym obiektywnie zadecydować?
Maja -> nie będę dalej offtopował, więc w skrócie: Nikt chyba tak naprawdę nie wie co myśli o nas i o naszych świętych Bóg. My mamy bezpośredni kontakt z Kościołem a nie z Bogiem, a Kościół to instytucja prowadzona przez ludzi, instytucja, która popełniała i popełnia błędy, która czasami jest po prostu źródłem zła a nie dobra. I to Kościół ustanawia prawa, obwołuje świętych, prowadzi Radio Maryja i przymila się do polityków...
Cierpienie błogosławieństwem... można znosić dzielnie przeciwności losu, można podnosić się po upadku i iść dalej, można w końcu nie tracić wiary pomimo cierpienia... ale na pewno nie można traktować tego jako błogosławieństwa.. czy dziecko któremu zabito rodziców otrzymało w ten sposób błogosławieństwo? Rodzic, który przeżył swoje dzieci? Człowiek tracący przyjaciół? ukochaną? To jest ból i tragedia, można jej stawić czoła i wytrwać, ale nie się z niej cieszyć...
Heh biblijny Hiob nie cieszył się jak Bóg dla zabawy zabił mu rodzinę, zniszczył dorobek całego życia a jego zaraził trądem, wytrwał w wierze, ale się nie cieszył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maja1021
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:20, 11 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Generalnie ja też nie uważam żeby Kościół bym jakimś cudownym panaceum na wszystko i zgadzam się,że z jego ręki działo się wiele złego.Za Rydzykiem nie przepadam.Jego wulgarne wypowiedzi śmieszą mnie i są strasznie niedojrzałe.Muszę jednak przyznać,ze Kościół to także dobre rzeczy.A przeciwstawianie się aborcji nie wynika z zaślepienia Kościołem tylko z tego,że jest to sprzeczne z moim sumieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trzeci
Administrator - Mostowa Team
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ,że znowu!
|
Wysłany: Pią 20:46, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
"Za Rydzykiem nie przepadam.Jego wulgarne wypowiedzi śmieszą mnie i są strasznie niedojrzałe.Muszę jednak przyznać,ze Kościół to także dobre rzeczy..."
hmm...naprawdę śmieszą Cię wypowiedzi Rydzyka? bo mnie one przerażają. przeraża mnie całe to zjawisko. nie widzę w nim nic śmiesznego...
"muszę jednak przyznać" - dlaczego musisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isis
Moherator
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Pią 21:21, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Trzeci... z całym szacunkiem zamknij ten temat. Albo ja to zrobię. Nie ma tu już ani krzty wyrażania własnych poglądów, zaczyna się kłótnia i docinki które niczemu nie służą. Jesteś adminem więc trochę wyluzuj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|